Najgorsza twórczość internetowa

Good_Devil_O_o · Wysłany: Czw 21:48, 01 Mar 2007 Temat postu:

nie, u tych bezsensownych.

Aga (Miya) · Wysłany: Czw 21:55, 01 Mar 2007 Temat postu:

ja mam w swoim opowiadaniu M.S co prawda to postać poboczna, ale jest^^

Ghost Rider · Wysłany: Pią 10:12, 02 Mar 2007 Temat postu:

serio?

Aga (Miya) · Wysłany: Pią 13:50, 02 Mar 2007 Temat postu:

no pewnie, nie mam serca do wyśmiewania się z normalnych, dlatego ich idealizuje^^
Każdy z nas pewnie miał M.s w swoim opowiadaniu^^

Ghost Rider · Wysłany: Pią 15:10, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja chyba nie...

Katie · Wysłany: Pią 16:11, 02 Mar 2007 Temat postu:

Zbyt idealne postacie były główna przyczyna skasowania mojego bloga o Katie Potter. Byli tak idealni, że miałam problem by wymyślić, o co maja się pokłócić, a nawet jak się pokłócili to w ciągu paru minut się godzili. Drugą przyczyną, ze nie byłam w stanie już wymyślić jakiś normalnych przygód dla 12-latków. Wszystkie problemy, jakie im wymyślałam były zbyt poważne jak na ich wiek. Już mi się szczerze mówiąc rzygać od nich momentami chciało.

Ghost Rider · Wysłany: Pią 16:15, 02 Mar 2007 Temat postu:

moi bohaterowie są lekko stuknięci...

Katie · Wysłany: Pią 16:17, 02 Mar 2007 Temat postu:

Na dwuch moich blogach jakie zostawiłam przy życiu to są buntownicy i dowcipnisie.

Ghost Rider · Wysłany: Pią 16:21, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja mam Zaphie'ego... tego kolesia nie da się określić w dwóch słowach...

Aga (Miya) · Wysłany: Pią 18:06, 02 Mar 2007 Temat postu:

U mnie Elise jest taka zła, ze jakby istniała na serio to bym ją zamordowała^^

Ghost Rider · Wysłany: Pią 18:21, 02 Mar 2007 Temat postu:

nie powiem, co bym zrobiła, gdyby Zaphod istniał naprawdę, to bym go chyba przywiązała do łóżka i zgwałciła...

Good_Devil_O_o · Wysłany: Pią 20:53, 02 Mar 2007 Temat postu:

u mnie Sasha jest wolno myślącą osobą xP

Aga (Miya) · Wysłany: Pią 23:01, 02 Mar 2007 Temat postu:

To może lepiej że on nie istnieje Wink

Anahir · Wysłany: Pią 23:29, 02 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiedzieć dlaczego zapanowanie nad postaciami w opowiadaniach jest strasznie trudne. Ciągle się wymykają spod kontroli, robią nie to co zaplanował autor i ciągle coś muszę spieprzyć a potem trzeba ich ratować.

Katie · Wysłany: Sob 11:46, 03 Mar 2007 Temat postu:

Jak Łukasz, Kacer i Jacek by istniej na prawde to wierzcie mi ze gorzko by pożałoali tego co robią. To sam tyczy się Stiv'a i Alana z "rodzeństwa Black", z Aschly to chetnie bym się zakumplowała.